
Kiedy już jest za późno… o pożytkach z TMA
13 listopada 2019Drogi szybkiego ruchu bardzo często stanowią miejsce poważnych wypadków – tragicznych ze względu na udział wielu pojazdów i zazwyczaj śmiertelne skutki, wynikające z zakresu prędkości eksploatacyjnych. Tym bardziej że wbrew pozorom również na takich odcinkach mamy do czynienia z niechronionymi uczestnikami ruchu, jakimi w tym przypadku są pracownicy drogowi.
Zazwyczaj na tej klasie dróg mamy rozbudowane systemy informacji o zaistnieniu zdarzenia drogowego, z sygnalizacją błyskową i wizualizacją zajętości pasa ruchu. Odpowiednie zarządzenia określają wymagane odległości, ograniczenia prędkości i sposoby zabezpieczeń. A i tak zawsze znajdzie się ktoś kto to wszystko „przeoczy” !
I wtedy jedyna nadzieja w „sile powstrzymywania” atenuatorów – energochłonnych poduszek zderzeniowych montowanych na samochodach ciężarowych. Te urządzenia, znane pod angielskim skrótem TMA (od Truck Mounted Atenuator) pojawiły się w Polsce po raz pierwszy już w 2015 r. Obecnie powoli zaczynają znajdować swoje miejsce na naszych drogach.
Zobaczcie co na temat TMA napisał niedawno portal brd24.pl :